Helutek z Tatą pojechali do Czech, a Mama została sama w domu. Mama została sama, bo Mama pracuje i do Czech z Helutkiem i Tatą jechać nie mogła.
No więc jak już Mama wiedziała, że będzie cały tydzień sama, to zrobiła Wielkie Plany:
... że nareszcie posprząta
... że umyje podłogę
... że posegreguje Helutkowe ubranka
... że posegreguje Helutkowe zdjęcia
... że poskleja Helutkowe filmy
... że rozliczy swoje podatki za rok 2006
... że kupi sobie nowego kwiatka i go przesadzi do nowej doniczki
... że pójdzie do kina
... i że się w końcu porządnie wyśpi!
Ale...
Ale Mama została sama i nie ma czasu na żadne sprzątanie. Nie ma czasu na mycie podłogi, ani na segregowanie Helutkowych zdjęć i filmów. Nie ma czasu na przesadzanie kwiatków ani na kino. No i absolutnie nie ma czasu na spanie! Bo do Mamy bez przerwy ktoś dzwoni. I mówi, że jest impreza. I że przecież trzeba skorzystać. No bo Mama jest sama. I nie wiadomo, kiedy znowu taka okazja się pojawi. I że przecież Mama nie będzie sama siedzieć w domu...
Ale nikt nie wie o tym, że Mama chce trochę pobyć sama. I nigdzie się nie spieszyć. Nie odzywać się. Nie sprzątać. Nie gotować. Nic nie załatwiać. Po prostu pobyć zupełnie sama... I poleniuchować!