Friday, June 18, 2010

Tyle u nas ostatnio zmian...

Po pierwsze - to Mimi sobie siada! Sama, samiusieńka i z własnej inicjatywy. O proszę:


Po drugie - to Mimi ma już pierwszy ząbek! Wczoraj rano ugryzła Dziadka w palec i Dziadek aż podskoczył. Z zaskoczenia.

A po trzecie - to Matteo ma małego braciszka! Braciszek Matteo nazywa się Erik. A tak mu się na świat spieszyło, że zrezygnował ze szpitala i urodził się w domu!

Der kleine Bruder von Matteo ist auf der Welt! Er heißt Erik. Er hatte es so sehr eilig, den Matteo, die Helena und Antonia zu sehen, dass er sich entschieden hat, zur Geburt nicht ins Krankenhaus zu gehen. Sondern zu Hause zu bleiben. Unter allen anderen lieben kleinen Zwergen. "Hallo Erik", sagt Helena, "Willkommen auf der großen Welt. Wenn du mal so groß und stark wie ich bist, dann spielen wir zusammen im Park. Bis dahin muß du aber viel, viel Milch trinken, wie Mimi". Helena weißt sehr gut, was kleine Babys groß und stark macht.



1 comment:

Anonymous said...

Oj, monachijskie kindergarteny pękna w szwach, a Mimi z miminko staje się dziewczynką.
Congratulations Bettina,D