Monday, February 20, 2012

Fasching! Nareszcie jest Fasching!

Helutek czekał na Fasching już od dwóch tygodni. Odliczał dni i noce, które jeszcze będzie musiał przespac. Każdego wieczoru opowiadał Mamie, jak to on się przebierze i jak wszyscy będą zaskoczeni, kiedy tylko go zobaczą. A szczególnie Miriam, której w zeszłym tygodniu w przedszkolu nie było i która obiecała wszystkim dzieciom, że w Fasching już na pewno będzie.


Tak więc wczoraj wieczorem Helutek absolutnie nie był w stanie zasnąc ze zdenerwowania i podniecenia, no bo to już przecież tylko jedno jedyne spanie i już bedzie Fasching! Ale udało się. Noc przespana.


A rano Helutek zerwał się skoro świt i był komplenie ubrany jeszcze zanim obudził się Muminek. Wyjątkowo!





Następnie obudził Muminka, zaprezentował strój zaspanemu Tacie i ustawił się przy drzwiach wyjściowych. Gotowy. Do przedszkola.



 

Och jak to fajnie jest, jak jest Fasching!








Saturday, February 18, 2012

Góry...

Jak fajnie jest mieszkac blisko gór!










Tuesday, February 14, 2012

jak my się kochamy...


Dzisiaj rano doszło do awantury. Karkołomnej. A poszło o... majtki! Bo chociaż w szafie leży ich chyba 20 par, to akurat te jedne jedyne chciała założyc i Hela, i Mimi. I co tu robi w takiej sytuacji? Można jedynie usiąśc i płakac ze śmiechu...

Ach, co to był za dzień!