Wednesday, October 28, 2009

Wszyscy czekają na Mimi...

Ale przed niedzielą się nie urodzi, bo i Helutek chory i Pan Doktor na kilka dni wyjechał.

Tuesday, October 27, 2009

Mimi, Mama i Helutek...

A Mimi waży już 3100 g!

A Mama straciła w ostatnim tygodniu 1 kilogram!
- pewnie mniej wody, bo nogi jakoś tak mniej spuchnięte dzisiaj...

A Helutek jest najgrzeczniejszym dzieckiem na świecie!
- najpierw w Spielgruppe wykleił pięknego ślimaka, potem poszedł z Mamą do Pana Doktora i grzecznie na krzesełku czekał, przegryzając na zmianę banana i kanapeczkę, a potem się rozchorował...

Wednesday, October 21, 2009

No to jeszcze o urodzinach...

Helutek obchodził swoje 2. urodziny dwa razy. Miało być trzy, ale Matti się rozchorował i wspólną imprezę z Mattim trzeba było odwołać. Więc jak na razie urodziny obchodzone były dwa razy:

- najpierw imprezka dla kolegów



- a potem dla dziadków (którzy przywieźli Helutkowi prawdziwy, wielki tort!)



A jak tylko Matti będzie zdrowy, to zorganizują z Helutkiem jeszcze jedną imprezę. I znowu będzie tort, i świeczki, i prezenty, i dużo dobrej zabawy!



Tuesday, October 20, 2009

Spielgruppe

Dzisiaj w Spielgruppe płaczów nie było! To znaczy trochę płaczu było, ale płakali Inu i Mamani, a nie Helutek. Bo Helutek dzielny jest. A jak Mama przyszła go odebrać, to tylko oznajmił: doma ne! i pomaszerował z Marie do ogródka.

Spielgruppe jest fajna!

Monday, October 19, 2009

A Mimi urodzić się nie chce!

A Mimi urodzić się nie chce. Postanowiła poczekać. Na co? A pewnie na planowy termin porodu. No i jeszcze na to, żeby Helutek ze Spielgruppe się zaprzyjaźnił. Rozwarcie jest na 1 centymetr, łóżeczko czeka, przewijak czeka, i przede wszystkim czeka Helutek - a Mimi mówi nie!, i też czeka. Tylko że w brzuchu...

A Matti się rozchorował i musieliśmy odwołać wspólną imprezę urodzinową. Matti, choć głośno tego nie mówi, to na pewno też czeka na Mimi...

Ulubione zabawki Helutka

Co Helutek lubi robić?

- Helutek bardzo lubi tańczyć i śpiewać. Panie ze Spielgruppe mówią, że Helutek to mógłby tańczyć i śpiewać całe trzy godziny...

- Helutek lubi kleić. Więc Mama przygotowuje stolik i papier, wycina wyklejanki, otwiera klej i wręcza go Helutkowi. I wtedy Helutek jest w siódmym niebie...

- Helutek lubi czytać książki. I choć Mama wszystkie Helutkowe książki zna już na pamięć i czasami ma nadzieję, że Helutek wyjątkowo o książce zapomni, to jednak Helutek nie jest w stanie zasnąć bez poczytania książki i o książce nigdy nie zapomni...

- Helutek lubi program telewizyjny o weterynarzach, bo tam jest dużo zwierzątek i zawsze można się przejąć ich losem. Dlatego kiedy pogoda jest zła albo kiedy Helutek jest chory, to Mama siada z Helutkiem przed telewizorem i ogląda wszelkie możliwe programy o zwierzątkach...

- No i bardzo, ale to naprawdę bardzo, Helutek lubi układanki. Co jakiś czas Mama kupuje Helutkowi nową układankę, Helutek z zapałem ją składa wołając do siebie pod nosem bało!, i każda z tych układanek okazuje się zbyt łatwa...



A jak wygląda plan dnia Helutka?

Oprócz stałych punktów programu, takich jak jedzenie, spanie i siedzenie na nocniku (ostatnio ograniczone do minimum), to Helutek codziennie:

- przez godzinę czyta książkę

- trochę z Mamą pośpiewa, albo porysuje, albo (i wtedy jest w siódmym niebie!) powykleja wyklejanki

- ułoży i rozłoży wszystkie swoje układanki

- no i minimalnie przez godzinę zajęty jest myciem pupy, podłogi, wózka, krzesełka, etc., bo albo Lala albo Misio robią kupę. A jak Lala lub Misio zrobią kupę, to wytrzeć trzeba połowę pokoju (bo kupa Misia potrafi na przykład wpaść za szafę, albo pod stół w kuchni, albo pod biurko... A Helutek wyszstkie te kupy pieczołowicie sprząta).

Sunday, October 18, 2009

Niedziela

Niedziela to jest fajny dzień. W niedzielę Tata nie idzie do paci, tylko zostaje w domu i wymyśla fajne zabawy z Helutkiem!


Sunday, October 11, 2009

Saturday, October 10, 2009

Tuesday, October 6, 2009

Mimi...

A Mimi ma już 2,5 kilo! No to teraz Mama wie, dlaczego spać po nocach nie może...

Monday, October 5, 2009

2. urodziny Helenki!

Wielkie zmiany!

Helutek skończył dwa latka. Co prawda jak się Helutka zapytać, ile ma lat, to twierdzi że cziii, ale tylko daltego, że Helutek zazwyczaj ma zdanie odwrotne do Mamy i jak Mama mówi, że słoń jest duży, to Helutek uparcie twierdzi że maji, a jak Mama mówi że misio śpi, to Helutek jest przekonany że benie. Więc kiedy Mama mówi, że dwa, to według Helutka są to cziii.

Wielkie zmiany, ponieważ Helutek przestawił się z pieluchy na nocnik. Polega to na tym, że kiedy Mama wybierze się z Helutkiem do sklepu i ma już koszyk zapakowany po brzegi, to Helutek zaczyna skakać na jednej nodze i wołać usiu!. Albo kiedy Mama pójdzie z Helutkiem do Pana Doktora, a Helutek bardzo nie lubi Pana Doktora, to po wejściu do gabinetu Helutek zaczyna skakać na jednej nodze i wołać usiu!. A jak Mama Helutkowi na noc założy pieluchę i z wielkim trudem uda jej się w końcu zasnąć (bo Mimi lubi w nocy kopać), to po chwili Helutek do niej przybiega wołając usiu!. No ale są i chwile chwały, bo jak w niedzięlę przyszli do Helutka Matteo i Delia, to Helutek dumnie zawołał usiu! i kazał sobie postawić nocnik na środku pokoju i jak już zrobił usiu to wszyscy do nocnika zaglądali i Helutkowi udanego usiu gratulowali...



Wielkie zmiany, bo Helutek zaczął dwa razy w tygodniu chodzić do Spielgruppe i Mama go tam zostawia samego. Co prawda Helutek za każdym razem się z Mamą wykłóca, że ama ne! Mama!, ale Mama jest nieubłagana.



Wielkie zmiany, bo Mama kupiła Helutkowi Buggy Board i teraz w wózku jeździć będzie Mimi. A Helutkowi Buggy Board bardzo się podoba, zwłaszcza jak się spotka z Mattim, bo na Buggy Board najfajniej jeździ się we dwójkę.



Wielkie zmiany, bo ostatnio przy myciu głowy Helutek prawie wogóle nie płakał. Mama nie wie, co się stało...



Wielkie zmiany, bo Mama chodzi od czasu do czasu z Helutkiem na śniadanie do piekarni-cukierni. Helutek zajmuje strategiczne miejsce przy oknie i wyglądają sobie na ulicę, zajadając świeże bułeczki i popijając gorącą czekoladą.

Wielkie zmiany, bo Helutek już nie jest niemowlakiem, tylko śliczną, małą i mądrą panienką, z którą Mama bardzo lubi porozmawiać!...



PS. Helutek dziękuje wszystkim bardzo serdecznie za życzenia urodzinowe!

Saturday, October 3, 2009

Obiad

Największym wyzwaniem według Mamy jest gotowanie obiadów. No bo ile to można mieć pomysłów, tak żeby nie było monotonnie, Helutkowi się nie nudziło i jeszcze mu za każdym razem smakowało? No i jeszcze wszelkie potrawy powinny być w takiej formie, że Helutek może je skonsumować ama (bo Helutek wszystko robi ama), a Mama nie musi prać, myć podłogi i kąpać Helutka...


Wczoraj Mama usmażyła rybkę (Helutek bardzo lubi), ugotowała ryż z masełkiem (Helutek nie przepada, więc trzeba było wyrzucić), a jako sałatkę zaproponowała Helutkowi kukurydzę z puszki (Helutek wprost uwielbia!).

Friday, October 2, 2009

Wies'n



Oktoberfest się kończy. Właściwie to dobrze, bo chociaż Helutek i Mama Oktoberfest bardzo lubią (Tata trochę mniej), to ze względu na zagrożenie atakiem terrorystycznym po ostatniej niedzieli postawili nam blokadę policyjną pod oknami! I Mama poczuła się niepewnie i powiedziała do Helutka, że w tym roku na Wiesn już nie pójdą. W dodatku w naszym ulubionym Bavariaparku lądują helikoptery z doktorami, po całej okolicy jeździ niezliczona ilość Czyściczów (których Helutek bardzo nielubi), a po parku policjantów na koniach (których to akurat Helutek bardzo lubi, zawzięcie im robi pa-pa i rozdaje koko). Cóż, takie czasy...




A oto bilans naszych wizyt:

- 3x jazda na karuzeli (2x helikopter i 1x traktor) - apogeneum wszelkich atrakcji!




- 1 lód śmietankowo-czekoladowy
- 1 frytki
- 3 Weißwursty i 1 Breze
- 1 duża Breze w Augustinerze
- 1 jabłko w czekoladzie
- 2 truskawki w czekoladzie




Liczba wizyt: (minimalnie) 8