Monday, August 15, 2011

Po długiej przerwie - wspomnienie czerwcowych wakacji...


Nasz Muminek rośnie... Chadza własnymi ścieżkami. Wspina się. Spada. Wstaje. Rozciera Guza. I znowu się wspina. I znowu spada. Płacze, bo krew się leje. Do Mamy się przytula. Mama go prosi: Muminku, nie wspinaj się już więcej! I stawia Muminka na ziemię. A Muminek się rozgląda. Pomysł pojawia się w główce. O Guzie zapomina. I biegnie. Żeby się znowu wspinac. Bo wspinanie jest największą pasją naszego Muminka... 

No comments: