Monday, February 20, 2012

Fasching! Nareszcie jest Fasching!

Helutek czekał na Fasching już od dwóch tygodni. Odliczał dni i noce, które jeszcze będzie musiał przespac. Każdego wieczoru opowiadał Mamie, jak to on się przebierze i jak wszyscy będą zaskoczeni, kiedy tylko go zobaczą. A szczególnie Miriam, której w zeszłym tygodniu w przedszkolu nie było i która obiecała wszystkim dzieciom, że w Fasching już na pewno będzie.


Tak więc wczoraj wieczorem Helutek absolutnie nie był w stanie zasnąc ze zdenerwowania i podniecenia, no bo to już przecież tylko jedno jedyne spanie i już bedzie Fasching! Ale udało się. Noc przespana.


A rano Helutek zerwał się skoro świt i był komplenie ubrany jeszcze zanim obudził się Muminek. Wyjątkowo!





Następnie obudził Muminka, zaprezentował strój zaspanemu Tacie i ustawił się przy drzwiach wyjściowych. Gotowy. Do przedszkola.



 

Och jak to fajnie jest, jak jest Fasching!








2 comments:

Anonymous said...

To już pewnie obie wróżki śpią, albo prawie spią, a jutro to sobie odpoczną, a jak sobie odpoczną to może jeszcze wybiorą się na Marienplatz pożegnać karnawał 2012 do przyszłego roku, w którym Helutek pójdzie do szkoły, can U imagine it!

Anonymous said...

Nareszcie czuć wiosnę, czekamy na wiosenne rewelacje Heli i Toni, wszyscy chcą mieć list od Heli,D