Tuesday, August 5, 2008

Wypadek...

Helutkowi przydarzył się Wypadek. Wypadek przydarzył się Helutkowi już trzy razy i za każdym razem bardzo Helutka zestresował. Bo Wypadek to nie jest nic przyjemnego...

Jak przydarza się Wypadek to najpierw jest dużo bólu, krzyku i krwi, a potem puchnie warga i człowiek nie bardzo wie, o co chodzi!


Wypadek przydarza się przy raczkowaniu. Helutek zasuwa po całym mieszkaniu w takim tempie, że nie zawsze Helutkowe łapki nadąrzają za Helutkową główką. I właśnie wtedy przydarza się Wypadek.


Na szczęście efekty Wypadku szybko się goją, więc Helutek o Wypadku szybko zapomina. A ponieważ w Helutku jest Geniusz, więc Helutek szybko się uczy i teraz to już dobrze wie, co to jest Wypadek i bardzo uważa, żeby mu się więcej żaden Wypadek nie przydarzył...

4 comments:

Anonymous said...

Wypadki i wpadki chodzą po ludziach.Wpadka to napisanie nadążył przez rz,a wypadek to miał wujo Mat jak się przykleił językiem do balustrady na balkonie zimą.Piszę to ku przestrodze dla Helutka i innych Szkrabów.Teraz babcia sobie przypomina ten las rąk w klasie jak pytała"Czy ktoś miał jakiś wypadek?".Wypadki i wpadki trzeba przeżyć.

Anonymous said...

Czyli do trzech razy sztuka i wykute,lewa do przodu i do tyłu,prawa do tyłu i do przodu,można dodać bioderka.Tak się tańczy Salsę Helutku.Może kiedyś zatańczymy.
Latinosolo

Anonymous said...

Następnie lewa do boku i z powrotem i prawa do boku i z powrotem,wszystko na 8,czyli 8 do przodu i do tyłu i 8 w bok,następnie obrót...
A wczoraj było:raz,dwa,cza cza cza.
A jakie piękne buciki można kupić-skórzane,ale tylko na salę,szyte we Wrocławiu,może zamówić dla Hel?

Anonymous said...

Usprawiedliwienie
Babcia opuściła dwie lekcje tańca z powodu waznych spraw rodzinnych,mianowicie Chrztu Hel,ale pracę domową odrabiała tańcząc tany tany na Pierwszych Imieninach!
Niedługo 11miesięcy(cdn.)i pierwsze Urodziny,ale się imprez szykuje.