Tuesday, March 4, 2008

Wybory...

Mama zapomniała napisać, że w niedzielę były Wybory!


Z tej okazji Mama wystroiła Helutka w czerwoną sukieneczkę - żeby go wszyscy w lokalu wyborczym podziwiali, Tata zapakował Helutka do wózka i szybkim krokiem ruszyli głosować (a szybkim krokiem to dlatego, że huragan Emma harcował po całej Europie!). A ponieważ Mama ma zielony płaszcz i zielony wózek, z którym często chodzi do zielonego (w lecie) parku, to Mama zagłosowała na Zielonych. Niech będzie jeszcze więcej zielonych rzeczy w naszej dzielnicy!

4 comments:

Anonymous said...

NIe rozumiem,to Wy z chorym Helutkiem na wybory,a nie do szpitala.Widac nie było tak żle.I jeszcze te wyścigi z Emmą,a babcia się bała zwykłego wiatru,kiedy chodziła z zielonym wózeczkiem.Najlepiej było Hel na balkonie typu loggia.A na kogo głosował Tata i kto wygrał te wybory?Zieloni?Pilnujcie Helutka.

Anonymous said...

Było o wyborach w Bawarii w GW,prawdopodobnie zmiana dotychczasowego układu,a tu wiosny ciągle nie widać,nic się nie zieleni,ale Pele zaczyna się wyrywać z home na razie jedno piętro niżej.

Anonymous said...

Na basenie powiedzieli babci,że może na swój karnet przychodzić razem z Hel.To mój pomysł na pewną niedz w Wawie.

Anonymous said...

Ten wozeczek jeszcze się przyda!